Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Karmy komercyjne, BARF
Awatar użytkownika
mccat
Posty: 36
Rejestracja: ndz mar 01, 2015 4:58 pm

Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: mccat » wt wrz 24, 2019 3:59 pm

Witajcie po bardzo długiej przerwie :)
Ja jestem od Mimi, już prawie 5 lat z cukrzycą viewtopic.php?t=291 Aga jest "mamą" (a raczej siostrą, teraz już pewnie młodszą), a ja tatobratem.

Powiedzcie mi co Wy robicie jak kot ma napad głodu: przeczekujecie czy zwiększacie ilość jedzenia, jeśli tak, to czy macie jakąś granicę?

Jestem ciekaw Waszych doświadczeń z napadami głodu i zwiększonymi cukrami. Jesteśmy teraz na etapie powrotu wysokich cukrów po kilku latach względnej stabilizacji (wyniki w granicach 300 na pre). Pojawiło się nagle zapalenie trzustki, a nim do pary możliwy świerzb lub grzybica (w trakcie rozstrzygnięcia) - złapane chyba w lecznicy.

Mimi ma znów od 2 tygodni wyniki na pre koło 400 i więcej, czasem jest HI. Wszystko to przy dawce 0.7-1.0. Zaczęła znów obsikiwać wszystko i przede wszystkim jest nienasycona, ma ostre napady głodu, najczęściej - 1-2 godziny po ostatnim posiłku w danej sesji, czyli na +5 w dzień i analogicznie wieczorem. Jest w stanie wciągnąć wtedy nawet odkurzacz.

Parę lat temu ważyła 4kg i jadała nawet puszek 450g dziennie. Potem trochę się zestarzała, teraz ma 17 lat, ostatnie 2 lata to waga ok. 3kg, a po zapaści związanej z trzustką (nie przewlekłe zapalenie) ważyła przez 3 dni nawet 2.15. Teraz wraca do zdrowia, stan - 2,7 kg i rośnie. Apetyt ma, nie powiem, dostaje jakieś 420 g. Widzę, że spokojnie by i 500 wciągnęła, no ale a) pamiętamy o trzustce b) jakąś kontrolę musimy mieć, bo inaczej jak dobrać insulinę!?

Najprościej by było jakby się znów ustabilizowała, ale teraz mamy mały kryzys.

Iwona
Posty: 924
Rejestracja: pt kwie 14, 2017 4:38 pm

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Iwona » wt wrz 24, 2019 5:56 pm

Witaj,
Mysle ze na ta chwile nie ma co panikiwac . Po chorobie wiadomo ze musi sie kicia zregenerowac. To jest najwazniejsze by odzyskala swoja wage. Trzustka tez potrzebuje czasu by sie zregenerowac u niektorych kotow 1-2 tyg u innych znacznie dluzej. Moze troszke zwieksz dawke insuliny. Podajesz jakies leki iprocz insuliny?
Kicia

Awatar użytkownika
mccat
Posty: 36
Rejestracja: ndz mar 01, 2015 4:58 pm

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: mccat » wt wrz 24, 2019 9:34 pm

Badania trzustkowe wyszły dobrze. Mimi dostaje na zmniejszenie fosforu i enzymy. Poza tym nic. Jak będziemy znali badania posiewu, to będziemy wiedzieć więcej, czy to nie grzybica. Apetyt ma niezwykły, więc i tak się cieszymy, że wyszła z tego jakoś.

Awatar użytkownika
edyta5013
Posty: 4907
Rejestracja: ndz sty 18, 2015 4:06 pm
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: edyta5013 » sob wrz 28, 2019 8:51 am

Ja bym się zastanowila nad zwiększeniem dawki insuliny. Napady głodu i problemy ze skórą są najczęściej wynikiem za małej dawki insuliny.

Awatar użytkownika
mccat
Posty: 36
Rejestracja: ndz mar 01, 2015 4:58 pm

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: mccat » sob wrz 28, 2019 1:30 pm

Ok. Zwiększyliśmy i obserwujemy królewnę.

Shepi
Posty: 170
Rejestracja: pn lip 27, 2020 10:31 am

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Shepi » wt lut 16, 2021 12:30 am

Jeżeli kot obecnie jest bez insuliny, a jak pojawiłoby się wzmożone pragnienie świadczy, że cukry poszły w górę. A jeżeli kot nie pije wody w ogóle, za to jakby więcej je, można tez tak samo interpretować, że ma wzmożone pragnienie, skoro wodę pobiera z pokarmu?

Awatar użytkownika
Inez87
Posty: 9893
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 3:36 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Inez87 » wt lut 16, 2021 8:59 pm

Dobre pytanie :) Mi się wydaje, że taki wzmożony apetyt może i niski i wysoki cukier sugerować - najlepiej sprawdzić. Moja Balbinka przy spadku wołała jeść. A i ja po sobie widzę, że przy hipo chcę mi sie jeść i to z reguły coś słodkiego :lol:

Shepi
Posty: 170
Rejestracja: pn lip 27, 2020 10:31 am

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Shepi » wt lut 16, 2021 11:47 pm

Inez87 pisze:
wt lut 16, 2021 8:59 pm
Dobre pytanie :) Mi się wydaje, że taki wzmożony apetyt może i niski i wysoki cukier sugerować - najlepiej sprawdzić.
Trzyma poziom do raczej max 150. Tyle, że nie ma długich przerw między posiłkami. Wynik na moje oko czasem mniej lub bardziej miarodajny. Skoków nie ma, równy poziom.
Kiedy wskoczy do wanny i na próbę puszcze mu wode z kranu, to zaraz z niej wyskakuje. Czyli jakby do picia nie ciągnęło. Ostatnio myśl mi przyszła, czy jest możliwość zastapienia picia wody, pokarmem?
Czy raczej jakby miał wzmożone pragnienie i te cukry byłyby już naprawdę wysokie, to jednak koteł wolałby napić się wody.

Shepi
Posty: 170
Rejestracja: pn lip 27, 2020 10:31 am

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Shepi » wt lut 16, 2021 11:51 pm

Albo raczej jak miewa smoczy apetyt, to faktycznie spadek cukru i go podbija jedzeniem. A robi to bardzo śmiesznie nieraz. Śpi i nagle głowa do góry, jak jestem w pobliżu to zamiauczy, zryw i biegnie do miski jakby miał mu ja ktoś zaraz zabrać.

Awatar użytkownika
Inez87
Posty: 9893
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 3:36 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Inez87 » śr lut 17, 2021 8:42 pm

Jakby się udało to zmierz po takim przebudzeniu i jedzeniu cukier :)

ODPOWIEDZ