Woda w kocie, czyli co z tym dopajaniem?

Awatar użytkownika
Dorota&Kserkses
Posty: 2306
Rejestracja: śr lip 15, 2015 9:57 am
Lokalizacja: 2003 Kraków-Cieszyn 9.6.2019

Re: Woda w kocie, czyli co z tym dopajaniem?

Post autor: Dorota&Kserkses » pn wrz 19, 2016 9:04 pm

Marylo, on chyba reagował alergicznie na chlor.
Takie krwawe biegunki są symptomem - podobno - alergii pokarmowej. Jedzenie woził sobie do Cieszyna swoje, tylko wodę tamtejszą pił (i pije tam z kranu dalej). Dlatego po rozlicznych pomysłach wetów walnęłam się w głowę i zakręciłam kran w Krakowie, i przeszło jak ręką odjął...
dzienniczek Kserka-Kontrregulatora ;)
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... sp=sharing

Awatar użytkownika
Ziziołka
Posty: 775
Rejestracja: wt lut 21, 2017 10:38 pm
Kontakt:

Re: Woda w kocie, czyli co z tym dopajaniem?

Post autor: Ziziołka » śr kwie 19, 2017 6:24 pm

Dla mnie nie jest jasne ile wody w moim kocie zostaje a ile się wydala z cukromoczem.
Kot zjada ponad 200g karmy (160ml) a waży około 3 kg (150ml) i nie pije. Ale go pompuję regularnie i nie wiem właściwie ile pompować. Metoda na 'odciąganie skóry' jest dla nie zupełnie niezrozumiała :crazy:

Tinka07
Site Admin
Posty: 2401
Rejestracja: wt wrz 03, 2013 4:24 pm
Lokalizacja: Pasawa/Niemcy

Re: Woda w kocie, czyli co z tym dopajaniem?

Post autor: Tinka07 » śr kwie 19, 2017 8:34 pm

Ziziołka,

kot odwodniony ma nastroszoną sierść i ma najczęściej dodatkowo łupież. Skóra jest wtedy mało elastyczna. Jak ją pociągniesz na karku, to nie od razu się osuwa. Nie wiem, jak to lepiej wytłumaczyć. Właśnie sprawdzałam u Kayi i u siebie. Jak pociągam skórę Kayi na karku, to natychmiast wraca do swojej normalnej pozycji. Czuję, że jest elastyczna. U siebie też zrobiłam eksperyment. Skóra na dłoni i przedramieniu od razu się rozciągnęła, przybierając normalny kształt.

Kot jest zwierzęciem, który pije bardzo mało. Nawet jak będziesz dawała same chrupy, nie wypije tyle, ile będzie potrzebował. Mokra karma zapewnia zdrowym kotom tyle wody, że dodatkowo niewiele piją. Kot cukrzycowy natomiast pije o dużo więcej, bo chce wydalić nadmiar cukru z organizmu. To wszystko zależy od wyników. Moja cukrzycowa Tinka po wyrównaniu cukrzycy, dostając wyłącznie mokrą karmę, piła niewiele.

Przypuszczam, że kot z niewyrównaną cukrzycą pije przy mokrej karmie dodatkowo ok. 250 ml na dobę, czasem może i więcej.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum: koty cukrzycowe.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.


Awatar użytkownika
Ziziołka
Posty: 775
Rejestracja: wt lut 21, 2017 10:38 pm
Kontakt:

Re: Woda w kocie, czyli co z tym dopajaniem?

Post autor: Ziziołka » czw kwie 20, 2017 10:38 pm

Nastroszona sierść - to się 2-3 razy zdarzyło. Łupież ma cały czas prawie od stycznia;/ Jeśli dodatkowo 250 ml a mój kot nie pije prawie wcale a wlewam w nią do 100ml to by znaczyło, że jest odwodniona. To już zostaje tylko strzykawka, ew patent na dolewanie czegoś dobrego do wody. A po wynikach krwi tak poznać odwodnienie?

Awatar użytkownika
Dorota&Kserkses
Posty: 2306
Rejestracja: śr lip 15, 2015 9:57 am
Lokalizacja: 2003 Kraków-Cieszyn 9.6.2019

Re: Woda w kocie, czyli co z tym dopajaniem?

Post autor: Dorota&Kserkses » pt kwie 21, 2017 2:53 pm

np. podwyższony hematokryt świadczy ponoć o odwodnieniu...
Kser ma łupież przez prawie całe swoje życie ;)
Od czasu cukrzycy i przejścia na jedzenie mokrej karmy pił raczej mało, chyba że maiał jakieś wysokie cukry (wtedy też lał co 3 godziny). Ale 35-40 dkg puszki to jakieś 300 ml wody, więc na 6 kg kota akurat.
Teraz - po ponownej modyfikacji diety na częściowego BARFa pije tak ok 50-100 ml, ale to wynika z tego że mniej - "objętościowo"mniej - je (no bo 35 dkg puszki raczej - wbrew temu co on sądzi, nie przekłada się na 35 dkg mięsa ;)
dzienniczek Kserka-Kontrregulatora ;)
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... sp=sharing

Tinka07
Site Admin
Posty: 2401
Rejestracja: wt wrz 03, 2013 4:24 pm
Lokalizacja: Pasawa/Niemcy

Re: Woda w kocie, czyli co z tym dopajaniem?

Post autor: Tinka07 » pt kwie 21, 2017 6:45 pm

Są trzy parametry krwi świadczące o odwodnieniu. Sprawdza się je zawsze razem: hematokryt, erytrocyty (= krwinki czerwone) i białko całkowite.
Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum: koty cukrzycowe.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.


Awatar użytkownika
Ziziołka
Posty: 775
Rejestracja: wt lut 21, 2017 10:38 pm
Kontakt:

Re: Woda w kocie, czyli co z tym dopajaniem?

Post autor: Ziziołka » sob kwie 22, 2017 7:14 pm

A czy potrafisz takie zinterpretować np?
białko całkowite 6,98 (6-8)
czerwone 7,46 (5-10)
hematokryt 34,3% (27-47)

Tinka07
Site Admin
Posty: 2401
Rejestracja: wt wrz 03, 2013 4:24 pm
Lokalizacja: Pasawa/Niemcy

Re: Woda w kocie, czyli co z tym dopajaniem?

Post autor: Tinka07 » sob kwie 22, 2017 7:33 pm

Ziziołka pisze:A czy potrafisz takie zinterpretować np?
białko całkowite 6,98 (6-8)
czerwone 7,46 (5-10)
hematokryt 34,3% (27-47)
Twoja Zuzia nie jest odwodniona :P
Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum: koty cukrzycowe.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.


ODPOWIEDZ