Strona 3 z 5

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

: pt wrz 20, 2013 10:59 pm
autor: sheridan
Dokładnie, ja też nie byłam w stanie nie tylko uchodzić tych motylków w aptece, ale farmaceuci nie bardzo wiedzieli, o co ja pytam, a jak przyniosłam wydruk z internetu i skłoniłam moją lokalną aptekę do podzwonienia po hurtowniach, to okazało się że też nigdzie tego nie mają...

Jeżeli ktoś ma adres internetowy, gdzie to można kupić, to jestem zainteresowana.

A z tym podawanie strzykawką, to tak po prostu tę sól fizjologiczną ładuje się w kota? Czy to czymś grozi?
Pytam na wyrost, bo na razie nie ma takiej potrzeby u nas, ale z Pusiastą i piciem jest wieczny problem, a jak się shafta to już w ogóle:( Ale nie jest to chyba metoda na po prostu "dopajanie" kota.... Chociaż jej siuchy mi się wiecznie wydają za gęste:(

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

: sob wrz 21, 2013 7:03 am
autor: mamrot
motylki u weta... jak ma serce to zrozumie, że my nie mamy szans kupić a on ma dostawce strzykawek, igieł i innych tego typu sprzętow... wetka zamawia pudło i mam 100 szt.to samo z butlami z ringerem.

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

: sob wrz 21, 2013 10:50 am
autor: sheridan
No to kicha:(

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

: sob wrz 21, 2013 11:08 am
autor: Najszczęśliwsza
Kicha to jest, jak się idzie do apteki i pani sprzeda strzykawki, wężyki, nawet wenflony! Ale kroplówki już nie. Bo na receptę.

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

: sob wrz 21, 2013 3:18 pm
autor: sheridan
Sól fizjologiczną sprzedają bez problemu. Przynajmniej u mnie.

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

: sob wrz 21, 2013 3:28 pm
autor: Najszczęśliwsza
U mnie w najbliższych aptekach mam ten problem, muszę zapuścić się dalej, by zakupić co chcę bez problemu.

Nawet pytałam panią, że o co jej chodzi, sprzedała mi sprzęt do podawania narkotyków, czyli strzykawki, igły itp. a głupiego NaCl nie chce. Nie i już. Przepisy :ugeek:

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

: sob wrz 21, 2013 5:28 pm
autor: Edyta
sheridan pisze:Dokładnie, ja też nie byłam w stanie nie tylko uchodzić tych motylków w aptece, ale farmaceuci nie bardzo wiedzieli, o co ja pytam, a jak przyniosłam wydruk z internetu i skłoniłam moją lokalną aptekę do podzwonienia po hurtowniach, to okazało się że też nigdzie tego nie mają...

Jeżeli ktoś ma adres internetowy, gdzie to można kupić, to jestem zainteresowana.
Ja zamawiam przez internet w tym miejscu http://www.doz.pl/apteka/p14205-Przyrza ... nica_1_szt a następnie odbieram osobiście w wybranej aptece w moim mieście.

Wcześniej zamawiałam w tej aptece http://www.lekolandia.pl/igla-motylek-2 ... -4861.html ale niestety dochodzą koszty wysyłki.

Kroplówki podskórne robię mojej kotce z PNN zielonymi motylkami Terumo 0,8.

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

: pn wrz 23, 2013 9:04 pm
autor: Karolcia i Dziki
Edyta pisze:
sheridan pisze:Dokładnie, ja też nie byłam w stanie nie tylko uchodzić tych motylków w aptece, ale farmaceuci nie bardzo wiedzieli, o co ja pytam, a jak przyniosłam wydruk z internetu i skłoniłam moją lokalną aptekę do podzwonienia po hurtowniach, to okazało się że też nigdzie tego nie mają...

Jeżeli ktoś ma adres internetowy, gdzie to można kupić, to jestem zainteresowana.
Ja zamawiam przez internet w tym miejscu http://www.doz.pl/apteka/p14205-Przyrza ... nica_1_szt a następnie odbieram osobiście w wybranej aptece w moim mieście.

Wcześniej zamawiałam w tej aptece http://www.lekolandia.pl/igla-motylek-2 ... -4861.html ale niestety dochodzą koszty wysyłki.

Kroplówki podskórne robię mojej kotce z PNN zielonymi motylkami Terumo 0,8.
Dzięki! Ja też zamawiałam dużo leków i tym podobnych w DOZ'ie. Ale tego nie umiałam znaleźć na ich stronie! Poza tym pokłóciłam się z ich apteką w moim mieście, bo mnie nieźle wychuj... na strzykawkach do insuliny: zamówiłam 100 szt., przez pomyłkę otrzymali tylko 10 szt.! i zrobili zwrot, jako niezgodne z zamówieniem a mnie o tym nie poinformowali :( Czekałam na zamówienie i sama się zorientowałam, że coś jest nie tak, bo status na stronie zmienił się na "zrealizowane"! W aptece kazali mi zamówić sobie ponownie. A to były nasze DB, które mają raz na rok :x

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

: wt wrz 24, 2013 7:06 pm
autor: sigman
Czy ktoś z Was miał problem z przewodnieniem u kota. Moja kicia Z PNN i zapaleniem dróg moczowych dostała zalecenie 2 x 100ml. Dodatkowo piła więcej i zrobiła się taka jakby grubsza. A z apetytem u niej cienko. Powinnam ją zważyć, ale nie mam odpowiedniej wagi na jej gabaryty. Zredukowałam ilość kroplówek.
Jak u kota rozpoznać przewodnienie?

Re: Wlewy nie takie straszne, dyskutujmy, może ktoś się naum

: wt wrz 24, 2013 7:33 pm
autor: Najszczęśliwsza
sigman pisze:Czy ktoś z Was miał problem z przewodnieniem u kota. Moja kicia Z PNN i zapaleniem dróg moczowych dostała zalecenie 2 x 100ml. Dodatkowo piła więcej i zrobiła się taka jakby grubsza. A z apetytem u niej cienko. Powinnam ją zważyć, ale nie mam odpowiedniej wagi na jej gabaryty. Zredukowałam ilość kroplówek.
Jak u kota rozpoznać przewodnienie?
Jak leczone jest zapalenie?

Przewodnienie masz wtedy, gdy kot nie wysikuje tyle płynu, ile przyjmuje. Skoro jest jakiś stan zapalny? Infekcja? Czy jest zachowana drożność układu moczowego? Objawami jest płytki, szybki oddech, podwyższenie ciśnienia tętniczego krwi. Przy podanej przez Ciebie ilości nie powinno być problemu pod warunkiem, że kot to wysikuje. Redukcja ilości wlewanych płynów może być błędem.

Zrób kotu USG, by wykluczyć płyn w jamie brzusznej.

Jakie ma wyniki?