"CUKRZYCA - INSULINA: CICHY ZABÓJCA" Thomas Smith

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Inez87
Posty: 9893
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 3:36 pm
Lokalizacja: Katowice

"CUKRZYCA - INSULINA: CICHY ZABÓJCA" Thomas Smith

Post autor: Inez87 » czw mar 27, 2014 5:41 pm

Część pierwsza: http://www.vismaya-maitreya.pl/naturaln ... a_cz1.html
Część druga: http://www.vismaya-maitreya.pl/naturaln ... a_cz2.html

Przeczytałam obie części i wzrosło mi ciśnienie ;) .... Fragment z książki:
Dziś dostępne są efektywne alternatywne metody leczenia prowadzące bezpośrednio do wyleczenia, które dotyczą niektórych przypadków cukrzycy typu I i wielu przypadków typu II.
Obrazek

sheridan
Posty: 1404
Rejestracja: ndz wrz 15, 2013 7:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: "CUKRZYCA - INSULINA: CICHY ZABÓJCA" Thomas Smith

Post autor: sheridan » ndz mar 30, 2014 5:08 pm

Sorry, że dopiero teraz się odzywam, ja lubię takie rzeczy, ale nie miałam czasu się przez to przedrzeć. I teraz też tak pobieżnie. Nie doczytałam już czemu insulina to zabójca, natomiast trudno jednak trochę się nie zgodzić z tym, że cukrzyca to jest wielki biznes i że cukrzyca typu II jest wyleczalna. Nie wiem, jak z jej zaawansowana formą, ale słyszałam o wielu przypadkach, że wystarczy zmienić dietę, schudnąć, zacząć zdrowo jeść itd.
O "cudownych" wyleczeniach z cukrzycy typu I dzieci też słyszałam, ale to już trochę jak z cudownymi wyleczeniami z nowotworów za pomocą terapii alternatywnych - może się zdarzyć, ale raz coś jak na milion.

Awatar użytkownika
Inez87
Posty: 9893
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 3:36 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: "CUKRZYCA - INSULINA: CICHY ZABÓJCA" Thomas Smith

Post autor: Inez87 » pn mar 31, 2014 2:40 pm

Ja się obawiam, że ludzie po przeczytaniu tego typu nowinek w ogóle zrezygnują z leków :crazy: Fakt faktem, że ruch i odpowiednie żywienie są bardzo pomocne przy cukrzycy Obrazek Osobiście nie lubię zasady "mi pomogło to wam też pomoże" ;) Jak zachorowałam to babcia zabrała mnie do Chińczyka, który się zajmował akupunkturą. Obejrzał mnie i rzekł "jakbyś do mnie jakieś pół roku wcześniej to bym cię wyleczył" :roll: Pamiętam też , że niektóre mamy stosowały u dzieci dietę Kwaśniewskiego, która jest przecież tłusta, a przy cukrzycy tłuszcz trzeba ograniczyć. Niewątpliwie cukrzyca to dochodowy biznes: wszelkie suplementy, produkty bez cukru czy cudowne zioła itp.

sheridan
Posty: 1404
Rejestracja: ndz wrz 15, 2013 7:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: "CUKRZYCA - INSULINA: CICHY ZABÓJCA" Thomas Smith

Post autor: sheridan » pn mar 31, 2014 2:56 pm

Ja jestem bardzo sceptyczna wobec wszelkich terapii alternatywnych (zwłaszcza jeśli w związku z tym ktoś komuś usiłuje coś sprzedać za drogie pieniądze); z drugiej strony jestem równie sceptyczna (tylko inaczej) wobec medycyny konwencjonalnej. Tzn uważam, że podejście medycyny klinicznej jest bardzo wąskie i bardzo wybiórcze. Zamyka się ona na zbyt wiele. Jest jeszcze coś takiego jak właściwości samo-leczące organizmu, i powiedzieć komuś "nie ma dla pana ratunku" to wyrok i zarazem kłamstwo. Bo to znaczy tylko tyle: konwencjonalna medycyna jest bezradna. Ale jest jeszcze tyle innych możliwości (nawet jeśli działających na zasadzie placebo). Nadzieja, wola walki, wiara - to ogromnie wiele. Na Reality TV leci taka seria "Nieuleczalni". Nieuleczalnie wg medycyny konwencjonalnej. Tymczasem dzięki innym terapiom, diecie itd ludzie z czwartym stadium raka i przerzutami wszędzie żyją do dziś - 10, 15 lat po diagnozie. I tam pokazują zdjęcia, skany, wypowiadają się lekarze, który chorobę zdiagnozowali, a potem wbrew rozsądkowi i logice musieli zdiagnozować remisję. Niewiarygodne. A jednak.

Awatar użytkownika
Inez87
Posty: 9893
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 3:36 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: "CUKRZYCA - INSULINA: CICHY ZABÓJCA" Thomas Smith

Post autor: Inez87 » pn mar 31, 2014 3:22 pm

Nadzieja, wola walki, wiara
I z tym się zgadzam w 100 % :)
Ale szczerze to nie zdecydowałabym się odstawić insuliny na rzecz samej diety Obrazek. Dla mnie insulina jest jak tlen. Wiem, że jest szkodliwa, gdy w organizmie jest jej w nadmiarze, ale (taka mam przynajmniej nadzieję) nie bierze jej w astronomicznych ilościach ani tym bardziej dla przyjemności. Moja mama bierze małe ilości leków na cukrzycę, ale poznałam przypadek gdzie pan bierze 3 x tabletki + ok.100 jednostek insuliny Obrazek

ODPOWIEDZ