Koty cukrzycowe

Maryla5 pisze:Dorzucę coś nt moich doświadczeń z Kreonem i kocią trzustką.
Rysiek dostaje Kreon od 21 lutego 2015.
Zaczęło się od usg trzustki - zmiany w węzłach chłonnych , przewlekły stan zapalny.........
Potem test na zapalenie trzustki - leczenie antybiotykiem kilka razy.
Po zmianie weta zaordynowano Kreon 10 000 jedn dzielony na 4 części. Do każdego posiłku 1/4 kapsułki.
Zgodnie z opisem w ulotce Kreon podaje się po jedzeniu z czymś kwaśnym - sokiem lub jogurtem.
Tak poleciła mi wetka z tym, że twierdziła że można sypać do karmy. Kot dostaje jeść 6 x na dobę, więc w sumie 1,5 kapsułki.
W praktyce Rysiek dostawał 4 x do karmy i 2 x z jogurtem. Uwielbia jogurt i czeka na porcję i wtedy kiedy z zapałem wylizuje, ja mu robię zastrzyk .
Oczywiście dieta na początku była mocno nisko tłuszczowa, teraz jedziemy na animondzie 5% tłuszczu. Miamory są chudsze.
Jogurt naturalny ZOTT na najmniej cukru i tłuszczu jednocześnie.
Od czerwca zmieniłam wetkę i ona nie widziała sensu podawania Kreonu. Nawet pisałam w wątku Ryśka o tym.
Zaczęłam pomijać dawki.
Doszło do 2 dawek dziennie tych przy insulinie i niestety coś nie dobrego zaczęło dziać się z kupą. Apetyt też zrobił się bardzo zmienny.
Wracam do Kreonu i to w wersji z jogurtem po każdym posiłku.
Nie wiem czy Ci to coś pomoże w terapii Figusi, ale przekonałam się, że Kreon coś daje.
Przesyłam pozdrowienia i życzenia powrotu do zdrowia dla Figusi