Dostaliśmy lek przeciwzapalny i przeciwbólowy, na miejscu w zastrzyku, na wynos w syropie. Lekarz mówi, że ten typ kulawizny leczy się sterydem. Potwierdzę tylko, że obecne leki jej nie pomagają.. Mogę ją jeszcze naświetlać lampą Bioptron. Innego rozwiązania ponoć nie ma. Ja się boję sterydów, bo podejrzewam, że to może przez nie mój Rysio ma cukrzycę. Moi weterynarze to wiedzą i niewiele mogą zaproponować.
Macie jakieś dane na ten temat. Kicia kuleje na prawą przednią łapę, w miejscu gdzie ludzie mają obojczyk
