Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Karmy komercyjne, BARF
Shepi
Posty: 170
Rejestracja: pn lip 27, 2020 10:31 am

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Shepi » czw lut 18, 2021 9:38 pm

Inez87 pisze:
śr lut 17, 2021 8:42 pm
Jakby się udało to zmierz po takim przebudzeniu i jedzeniu cukier :)

Oki jak się uda, to mu zrobię taki pomiar

Awatar użytkownika
Inez87
Posty: 9893
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 3:36 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Inez87 » czw lut 25, 2021 9:55 pm

Shepi pisze:
czw lut 18, 2021 9:38 pm
Inez87 pisze:
śr lut 17, 2021 8:42 pm
Jakby się udało to zmierz po takim przebudzeniu i jedzeniu cukier :)

Oki jak się uda, to mu zrobię taki pomiar
I jak, udało się? :)

Shepi
Posty: 170
Rejestracja: pn lip 27, 2020 10:31 am

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Shepi » sob lut 27, 2021 10:30 pm

No właśnie nie, bo tak nie robił ostatnio, żeby biegiem do jedzenia tylko normalnie wstawał i szedł. Co jakiś czas mierze kontrolnie tylko, lub jak cos mi podpada.
Jak przyłapie go na tej sytuacji zrobię pomiar

Awatar użytkownika
Inez87
Posty: 9893
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 3:36 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Inez87 » ndz lut 28, 2021 9:43 pm

Ok :) Chociaż może dobrze, że takie sytuacje nie są częste

Shepi
Posty: 170
Rejestracja: pn lip 27, 2020 10:31 am

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Shepi » ndz lut 28, 2021 10:33 pm

Inez87 pisze:
ndz lut 28, 2021 9:43 pm
Ok :) Chociaż może dobrze, że takie sytuacje nie są częste
Lecz dzisiaj się zdarzyło, udało się zmierzyć cukier zaraz po jedzeniu i skorzystaniu z kuwety. Wyszlo 160.

Awatar użytkownika
Inez87
Posty: 9893
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 3:36 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Inez87 » śr mar 03, 2021 8:49 pm

No to jest ok :)

Awatar użytkownika
pompi1
Posty: 392
Rejestracja: śr mar 24, 2021 11:44 pm

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: pompi1 » czw kwie 22, 2021 5:15 pm

Własnie ile to jest za dużo :)? Mój kot zjada 400 g mokrej karmy dziennie i ciągle głodny.

Obecnie zastanawiam się nad jedną rzeczą, czy te przerwy przed podaniem insuliny są konieczne.
U nas przed ranną insuliną jest 6 h przerwy (wtedy śpi jak kamień), a przed wieczorną 5 i tu jest probem, bo w tym czasie strach jest wejść do kuchni, kot miauczy, płacze, puka w szafkę w której wie, że jest jego karma. Woda z odrobiną karmy nie pomaga.
Nie jest też mozliwe, żebym np; ubiła wted kotlety schabowe, czuje świeże mięso wskakuje na stół, wdrapuje się na nogę.
Terror w kuchni na całego.
Jak myślicie trzymać się planu czy zmniejszyć tę przerwę popołudniową?
A może optymistycznie podejść do tego, że kiedyś uda mi się zmniejszyć mu cukry i napady głodu sie skończą. Ja było u was?

Emila
Posty: 93
Rejestracja: wt kwie 06, 2021 8:47 am

Re: Jak dużo jest za dużo, czyli napady głodu

Post autor: Emila » czw kwie 22, 2021 6:26 pm

Napewno ktoś mnie zruga za odpowiedz, ale puuki nie mam karmnika kot je często. Jak nie doje porcji zostawiam mu miskę. Dzisiaj cukier po jedzeniu przed insuliną o 19 godzinie 11.2 mmol a ketony 0.9 mmol. Nie ma już napadów głodu. W nocy budzi mnie ok 3 lub 4 i daje mu małą porcje. Tu na forum pisało żeby nie głodzić kota. U nas jest postęp pomimo obecnego niezbyt regularnego trybu. 8-}

ODPOWIEDZ