BOZITA

Karmy komercyjne, BARF
Awatar użytkownika
wierzba25
Posty: 299
Rejestracja: czw gru 20, 2018 8:06 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bródno

Re: BOZITA

Post autor: wierzba25 » ndz lut 03, 2019 11:23 am

kameelka pisze:Moi drodzy wracam po remisji z kotem i dawno nie dawałam bozity. Znalazłam teraz taki smak w pudełkach 190 gram kurczak Indor sterylised NFE 5.88 . Czy ktoś dawał. Ewentualnie czy może rzucić okiem na skład. Wszystkie smaki i opis na stronie http://www.bozita.pl.

I jeszcze jedno - kiedyś podawałam bozite kawałki kurczaka w galaretce ta żółtą. Nfe miała w normie. Teraz jak patrzę na skład na ww. stronie producenta to nfe wynosi ponad 11%. Czy coś się zmieniło w składach przez te 3 lata.
Cześć,

Ja właśnie zacząłem dawać mojemu Bozitę i mam ten sam dylemat :? Natomiast w przypadku kartoników 370g (np. BOZITA KAWAŁKI W GALARETCE Z WOŁOWINĄ) na opakowaniu jest podane (jedynie po szwedzku), że zawartość węglowodanów wynosi 1,2%, co się przekłada na NFE około 7%. Także tym się sugeruję i mam nadzieję, że mu cukry nie podskoczą :-ss

Edit:
Na stronie producenta, po zmianie języka na szwedzki właśnie, również widnieje informacja o zawartości węglowodanów (kolhydrater (NFE) 1,2%).

Awatar użytkownika
InsaneSquirrel
Posty: 63
Rejestracja: czw sie 29, 2019 9:22 pm
Lokalizacja: Toruń

Re: BOZITA

Post autor: InsaneSquirrel » śr wrz 11, 2019 6:38 pm

Kilka dni temu wyliczałam węglowodany dla Bozity kupionej około dwa tygodnie temu i było słabo. 11,76 dla smaków królik w galarecie i królik w sosie. Nie odważyłam się nakarmić kota, bo od kilku dni ma ekstra cukier bez insuliny. Skład wątpliwy, bo znowu niby królik, a w środku kurczak. Także wzięłam z listy na forum i szybko odpuściłam. Zamiast tego wleciało Gussto i Feringa.
Dzienniczek Tequili: https://tiny.pl/tjk3f
Temat Tequili: https://tiny.pl/tjk35
Cała historia Tequili i Sake[*]: https://tiny.pl/tjk3p

Marysqa
Posty: 4
Rejestracja: śr gru 25, 2019 1:28 pm

Re: BOZITA

Post autor: Marysqa » wt sty 07, 2020 2:02 pm

Zaczynam zabawę z cukrzykiem :(
Informacji jest tak dużo, że czasem ciężko się połapać.
Z uwagi na finanse padło na bozite (teraz jest sucha Royal i powoli wprowadzamy Winstona) - wiem, nie za dobrze, ale sprawa jest dość skomplikowana - opiszę całość w dzienniku niebawem.

Kot wszystko jeżdżący, więc mam nadzieję że bozita będzie ok,
Wybraliśmy wariant 370g
We wszystkich smakach jest dodatek drożdży. Czy ktoś miał problemy ze skaczacym cukrem od tego?

Kitku ma badany cukier sporadycznie u weta, więc wolę się upewnić przed podaniem czy były takie przypadki

Awatar użytkownika
Inez87
Posty: 9893
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 3:36 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: BOZITA

Post autor: Inez87 » wt sty 07, 2020 9:22 pm

Marysqa pisze:
wt sty 07, 2020 2:02 pm
We wszystkich smakach jest dodatek drożdży. Czy ktoś miał problemy ze skaczacym cukrem od tego?
Witaj :)

Z cukrem nie było raczej problemów (dużo kotów miało na niej fajne cukry), ale często powodowała biegunki. U niektórych cukrzyków sprawdzało się mieszanie Bozity z inną karmą np. z Winstonem. Obserwuj jak kot zareaguje :) Jest dość duży wybór karm, na każdą kieszeń się coś znajdzie. Polecam też zaopatrzyć się w glukometr i mierzyć poziom cukru w domu - wygodne i bardziej miarodajne :)

Marysqa
Posty: 4
Rejestracja: śr gru 25, 2019 1:28 pm

Re: BOZITA

Post autor: Marysqa » śr sty 08, 2020 2:22 pm

Inez87 pisze:
wt sty 07, 2020 9:22 pm
Marysqa pisze:
wt sty 07, 2020 2:02 pm
We wszystkich smakach jest dodatek drożdży. Czy ktoś miał problemy ze skaczacym cukrem od tego?
Witaj :)

Z cukrem nie było raczej problemów (dużo kotów miało na niej fajne cukry), ale często powodowała biegunki. U niektórych cukrzyków sprawdzało się mieszanie Bozity z inną karmą np. z Winstonem. Obserwuj jak kot zareaguje :) Jest dość duży wybór karm, na każdą kieszeń się coś znajdzie. Polecam też zaopatrzyć się w glukometr i mierzyć poziom cukru w domu - wygodne i bardziej miarodajne :)
Dziękuję Inez, spróbujemy zatem bozity i zobaczymy jak będzie z brzuszkiem :)

Glukometr jest, niestety kot jest pod opieką osoby starszej (ja zdalnie robię co w mojej mocy) i już samo ogarnięcie posiłków, przedstawianie na mokrą karmę (jesteśmy w trakcie) i podawanie insuliny jest nie lada wyczynem :? Więc pobieranie krwi z ucha odpada :( kilku tygodniowe próby namowienia na to skończyły się klotniami, bo podważam słowa weterynarza :evil:

Awatar użytkownika
Inez87
Posty: 9893
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 3:36 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: BOZITA

Post autor: Inez87 » śr sty 08, 2020 9:39 pm

Może będziecie mieć szczęście i Bozita nie będzie powodowała rewolucji :) %%-

Oj to faktycznie trochę ciężka "batalia" i przeprawa. Duży plus, że można coś w diecie zmienić. A chociaż kontrola z moczu paskami Keto-Diastix? :)

Greps
Posty: 687
Rejestracja: śr kwie 29, 2020 7:50 am
Lokalizacja: Izabelin

Bozita

Post autor: Greps » śr lut 03, 2021 7:54 am

Czy naprawdę w składzie tej karmy jest coś, co pomaga obniżać cukier?
Czy ktoś próbował z innym smakiem prócz kurczaka? I z jakim efektem?
Czy można zapytać dr Pernaka o Bozitę - prośba do tych forumowiczów, którzy z doktorem mają kontakt.

Bo tak się zastanawiam, że gdyby ta karma działała w każdym przypadku, to chyba fama poszłaby w świat. I któryś z weterynarzy by chyba coś zasugerował.
Sytuacja - "działa, to i dobrze" jest oczywiście o.k., ale...
U nas - wątek seniorka Juka - przy podawaniu Bozity nastąpiło obniżenie cukru. I boję się cokolwiek zmieniać.
Kto jeszcze ma doświadczenie z Bozitą, oprócz Shepi?

Koci
Posty: 427
Rejestracja: pt paź 26, 2018 8:45 am

Re: Bozita

Post autor: Koci » śr lut 03, 2021 12:42 pm

Wydaje mi się, ze nie ma takich stuprocentowych odpowiedzi.

Nie mam doświadczeń z bozita, ale niektóre karmy typu catz finefood czy macs czy animonda (i wiele innych) są polecane tu na forum i ponieważ maja niskie NFE to nie podwyższają poziomu glukozy u kocich cukrzyków. Zdarza się jednak ze na któregoś pacjenta karma nie zadziała, bo np nie toleruje jakiegoś składnika i zle na niego wpływa, a wtedy cukry idą w górę

Niestety musisz spróbować na własnym kocie czy i na niego karma zadziała czy tez nie. Najlepiej spisywać co kot jadł i porównywać jakie miał wtedy wyniki. W przypadku cukrzycy faktycznie żywienie to podstawa. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć ze ważna jest tez kwestia ewentualnej nadwagi u kota. Samemu ciężko to ocenić, lepiej zapytac fachowca.

Ps. To jeat chyba wątek na forum żywieniowe, nie na insulinoterapie ;)

Awatar użytkownika
pompi1
Posty: 392
Rejestracja: śr mar 24, 2021 11:44 pm

Re: BOZITA

Post autor: pompi1 » śr kwie 28, 2021 10:28 am

Zaczęłam wczoraj przygotę z Bozitą.
Zakupiłam kartoniki 370 g w galarecie o smakach: jagnięcina, palmiak, łoś, królik.
Wszystkie nfe 11,76 czyli dużo.

Wczoraj wieczorem pierwszy posiłek, bardzo smakował, a dzisiaj rano luźna kupka i mega duży cukier.
Wczoraj kot zaczął jagnięcinę.
Mimo chęci zaprzestania podawania karmy spróbuję dalej ją podawać i zobaczę czy coś się poprawi.
Będę tu wpisywać nasze boje z Bozitą, bo o tym jest ten wątek.

Awatar użytkownika
Inez87
Posty: 9893
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 3:36 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: BOZITA

Post autor: Inez87 » śr kwie 28, 2021 5:15 pm

Pompi, niestety Bozita bardzo często powoduje biegunki - nawet się śmiałyśmy kiedyś z dziewczynami, że to panaceum na zatwardzenie ;))
Czasami pomaga mieszanie jej z inną karmą, a czasem tylko konkretny smak powoduje problem :)

ODPOWIEDZ