Koty cukrzycowe

dziekujemy musimy sobie poradzic- wyjścia nie ma. Ten szlaony kot wczoraj cały dzien ujadał o jedzenie, a jak padł o 23 tak wstał o 6 dopiero. On nawet po posiłkach nie robi sie senny, nic a nic. Skacze, hasa, je i je.. tylko chudnie zważyłam go właśnie i 4.1 18.12 spadł najprawdopodobniej do 3.7.. tylko w 10 dni.. to najbardziej boli. Ten szybki spadek wagi..

Urok cukrzycy, ten szalony apetyt i niestety chudnięcie Ale nic się nie martw nabierze kotek ciałka

Mój Pirat najpierw schudł gdy została wykryta cukrzyca a potem stopniowo przybieral na wadze.

Z tego mojego malucha to mam wrazenie ze zaraz sama skora i kosci zostana a nie moge podac mu wczesniej insuliny bo (ponoc) 2 dni insuliny 3 dni przerwy moze doprowadzic do kwasicy a przynajmniej jest wieksze ryzyko:( fakt ze pewnie sie ogromnie meczy boli niezmiernie

mpotucha pisze:Z tego mojego malucha to mam wrazenie ze zaraz sama skora i kosci zostana a nie moge podac mu wczesniej insuliny bo (ponoc) 2 dni insuliny 3 dni przerwy moze doprowadzic do kwasicy a przynajmniej jest wieksze ryzyko:( fakt ze pewnie sie ogromnie meczy boli niezmiernie

Nie dajesz insuliny codziennie?

Jeszcze nie rozpoczelismy niestety leczenia insulina, poniewaz z powodu wyjazdu mialby 3 dniowa przerwe co wet uznala ze i bez sensu i niebezpieczne

Też mi się wydaje, że już lepiej poczekać. Ja też u Balbinki od razu nie zaczęłam - wstępna diagnoza była postawiona w domu po badaniu moczu i glukometrem

U nas niestety to się już ciągnie jakiś czas:( pierwsza frukto była wysoka, ale wtedy musielismy naprawić wątrobę, kotel nic nie jadł i był na kroplówkach. Wtedy wrzucilismy i saszetkicatza i surowego kuraka (piers, bo chude, na wątrobę). Teraz juz wiem ze taka iloscia kurczaka jaka dostawal moglam zajechac jego nerki. A cukry mogly szyyboowac hen. DUżo czasu zajeło nam skontrolowanie wyników po zakonczonym leczeniu, bo to szatan u weta a gabapentyn na niego nie działal - w ogóle. Przy kontroli wyniki super, fruktozamina nam spadła, koteł zachowywał się cudnie, więc podjeta została decyzja o miesięcznej próbie wyprowadzenia kota dietą. Tydzien na RC i Hills (tak, zaufałam wetowi..) i koteł przestał sypiać ze mna, smierdzace kupki pojawiły sie, sypiał na drapaku (czeo nigdy nie robil), etc. Wiec przerzucilam go juz na catza, macsa, granatept i grau. No i na kolejnej kontroli frukto w górze akurat bylismy przed wyjazdem do Polski wiec nie wiedzialam co zrobic, ale miałam w glowie slowa praskiej wetki 'przy insulinie karmimy 2 x dziennie - z te perspektywy ciesze sie, że wstrzymałam sie i nie dostalam Caninsuliny, a poszlam tutaj do weta i bedzie Lantus. Zła Pani bo tyle czekałam... ale mam nadzieje, że nic straconego..

dziewczynki z jakiego teraz korzystacie kalkulatora DMB?
Bo ten co był, kieruje na jakieś dziwne strony.....

Wygląda jakby go zlikwidowali. Ja korzystam z aplikacji w telefonie "carbs calculator for cat food" (napis i czarny kot na białym tle).