Jakie karmy komercyjne są odpowiednie dla kota cukrzycowego

[Dorota&Kserkses]

Precelku, Kser jada wszystkie smaki Feringi i Catza (nie lubi dziczyzny a ja nie toleruję smrodu śledzi), cukry zawsze tak samo wysokie, więc chyba nie ma znaczenia, bo jak jadł tylko miamora dla kociąt czy też tylko bozitę to nie było żadnej różnicy.

[bonga]

Mam pytanie odnośnie żywienia zdrowych kotów.
Czym karmić młodego (1,5 roku), zdrowego kotka, żeby w przyszłości nie zafundować mu problemów ?
Moje dwa starsze koty dożyły 18-tu i 22 lat na karmach marketowych + odkąd przeprowadziliśmy się na wieś - myszkach. Trzeci - Negrus ma cukrzycę i bardzo specjalne (i drogie) wymagania żywieniowe. Chciałabym młodego żywić zdrowo, ale w miarę ekonomicznie, bo karma dla cukrzyka wykańcza mój budżet. Wiem, że zapewne co osoba, to inna opinia, ale napiszcie może, czym karmicie swoje zdrowe kotki, jeśli takie też macie w domu?

[edyta5013]

Ja zazwyczaj karmię tym samym (+ ew. Feliks) co kota cukrzycowego. Inaczej musiałbym ciągle pilnować czy Julka cukrzycowa nie podjada niedozwolonej karmy. Wystarczy głowę odwrócić a ona gryzie w ucho drugą kotkę i jej wyjada.

[Bubcia]

BARF. Kiedyś jako dodatek, od pewnego czasu tylko i wyłącznie. Jest i ekonomicznie, i maksymalnie zdrowo w warunkach domowych.

[Wiśniak]

BARF. Kiedyś jako dodatek, od pewnego czasu tylko i wyłącznie. Jest i ekonomicznie, i maksymalnie zdrowo w warunkach domowych.

Pod warunkiem, że mięso nie pochodzi z pierwszego lepszego sklepu - bo takie raczej zdrowe nie jest.

Moje Juniory mają teraz po półtora roku. Dostają karmy bez zbóż, przede wszystkim mokre ale odrobinę suchego też. Posiłki o określonych porach i w określonej wg zapotrzebowania energetycznego ilości. Najważniejsze to nie dopuścić do nadwagi.

[Bubcia]

Pod warunkiem, że mięso nie pochodzi z pierwszego lepszego sklepu - bo takie raczej zdrowe nie jest.

Oczywiście jest do kupienia ekologiczne mięso, ale też bez przesady. Rozsądną zasadą - moim zdaniem - jest dawanie kotom tego, co sami jemy lub byśmy zjedli. A poza tym niemal na pewno mięso w gotowych karmach (a przynajmniej olbrzymiej większości) jest właśnie tym najtańszym. Inaczej kosztowałyby majątek. I oczywiście w BARF-ie mamy kontrolę nad mięsem, które dajemy, z gotowych nie dowiemy się jego jakości. A co więcej, gotowa karma to zawsze przetworzona żywność, a koty myszek sobie nie gotują...

[Wiśniak]

Rozsądną zasadą - moim zdaniem - jest dawanie kotom tego, co sami jemy lub byśmy zjedli.

Po przeczytaniu "Czarnej księgi karmy dla zwierząt" jakoś nie jestem co do tego przekonana. Drób i bydło faszerowane antybiotykami itd.

[Bubcia]

Drób i bydło faszerowane antybiotykami itd.

Niestety tak jest. Ale takie samo mięso jest w gotowych karmach. Alternatywą jest tylko szukanie ekologicznego (o ile takie naprawdę jest) lub od pewnego gospodarza.

[Inez87]

SHEBA DELICATO - co prawda sprawdziłam na France ;), ale nfe ma niskie 2%.
Smaki: drób, kurczak, kaczka, indyk (w galarecie)

[kameelka]

Waldek też ostatnio uwielbia Miamor milde Mahlzeit szynka kurczak. Nawet sama spróbowałam , tak ładnie pachnie - wygląda na samo mięso