Jakie karmy komercyjne są odpowiednie dla kota cukrzycowego

[OKI]

Np. Kubuś ;)
Ale on ma zwykłą dietę cukrzycową, a czasami dostaje mokrego renala na zmianę smaku - chwalić niebiosa ten kotek jada każde mokre, a jak dostaje mokre odpowiednio często, to suche może sobie stać i nie budzi zainteresowania kotka ;)

Popatrz sobie np. na:
Animonda Integra Protect Renal - NfE 9,09%
Animonda I. Diabetes - jest znacznie chudsza, ale w początkach choroby nerek wystarczająca, białko/tłuszcz prawie 2:1.
Animonda vF Adult - jw, w początkach choroby może być;
Bozita - jw.
Catzfinefood - wszystkie mają przyzwoicie, a niektóre są tłustsze niż przeciętna (śledź z krewetkami, dziczyzna z okoniem)
Grau - jw.
Terra felis - zwłaszcza kurczak i indyk mają b. ładny skład dla nerkowca:
Pewnie i inne by się znalazły, tylko brak mi czasu na sprawdzanie każdej karmy po kolei.

Te chudsze można dodatkowo wspomóc jakimś tłuszczem, najlepiej olejem z łososia - nerkowce zazwyczaj potrzebują zwiększonej dawki wit. D.
Dodatek tłuszczu zwiększa wartość energetyczną pokarmu, więc kot potrzebuje zjeść ilościowo mniej, a co za tym idzie - również tego nieszczęsnego białka zje mniej.
Tak czy siak białko jako źródło aminokwasów jest niezbędne nerkowcowi do życia, tak jak każdemu innemu zwierzakowi na ziemi i trzeba tylko zmienić proporcje w jego pobieraniu.

[necz]

Słuchajcie, słuchajcie! Szukam nowego żarełka dla Zuzy. Widzę niestety, że Animonda już jej zaczyna bokiem wychodzić, niezależnie od smaku. Nie stać mnie na jakieś super-duper drogie, 1000% mięsa w mięsie z niedźwiedzia, rekina czy Yeti, bo Zuzka jeśli w czymś zasmakuje, to plunie na resztę i będzie wciągać tylko to, dopóki jej się nie znudzi. Więc patrzę sobie w tych, co to na przeciętną kieszeń zostały wyprodukowane, ale jednocześnie nie są zupełnym badziewiem z 4% mięsa i 96% gąbki lub podbarwianej bułki tartej. Bozita odpada, bo kotek nie chce i ma po niej srutkę, Catz Finefood zakupiłam i musiałam wydać, bo pluła przez lewą łapkę na sam jego widok. Żadnych wynalazków z warzywami raczej nie ruszy, odpadają też ryby, a przynajmniej za dawnych, zdrowych czasów, nie ruszyła żadnej rybnej chrupki. No i z listy "dozwolonych" wychodzi mi, że mogę spróbować pasztetów Miamora i Smilli z drobiem. Miamor chyba jest w porządku, ale Smilla ma nfe na minusie, więc trochę to podejrzane jest jak dla mnie. Karmił ktoś tym? Jeśli tak, to z jakim rezultatem? A może macie jakieś inne, sprawdzone pokarmy ze średniej półki?

[Hana]

mogę spróbować pasztetów Miamora

Kitka je pasztety, choć czasem kręci nosem na konkretne smaki. Po jakimś czasie widzimisię jej się zmienia i kręci nosem na inne, a poprzednio odrzucane - akceptuje. ;) No i pasztety je wymiennie z Animondą (diabetes lub adult), nigdy nie była na samych pasztetach.

[edyta5013]

Ja kupowałam smille. Julka jadła , ale tez Julka wybredna nie jest. Dla mnie zapach całkiem dobry , wygląd też. To raczej mięso takie zmielone jest. Nie zupełnie jak pasztet, ale kawałków nie ma. Maziowate. Ostatnio kupiłam finefooda z rybą. Katastrofa, tak śmierdzi, że w domu nie da sie wytrzymać. Puszkę zamykałam, zakręcałam jeszcze w woreczek a i tak śmierdziało.

[Dorota&Kserkses]

To odradzam Feringę, bo tam wielkie kawały warzyw i liści - u nas przyjęte z błyskiem w oku, ale to już był schyłek tolerancji do bozity.

[necz]

Dzięki, to kupię na wypróbowanie co tam taniej w zooplusie wychodzi, bo niestety pojedynczych nie mają. No chyba, że w moim osiedlowym sklepiku dostanę na sztuki.

[Zenek86]

Na forum przewija się czasem temat suchej karmy Power of Nature. Czy kot z cukrzycą może ją jeść? Nasz drugi kocurek jest właśnie przestawiany na PoN (chcemy go trochę odchudzić a mokrej karmy nie jada) i tak się zastanawiałam, czy jakby nasz słodki Miluś podkradał mu chrupki, to czy mu nie będzie to podbijało glukozy we krwi? W końcu PoN ma niby bardzo niski poziom węglowodanów?

[Wiśniak]

Jak Filip zachorował, przestawiłam Misię na PoN. I zdarzało się, że skubnął kilka ziarenek, co nie powodowało wzrostu poziomu cukru. Ale jak kiedyś przez roztargnienie zostawiłam Misiuni miseczkę i Fisio sobie podjadł sowicie, to niestety pojechał pod 400

[Zenek86]

Dziękuję za odpowiedź. Tak właśnie się zastanawiałam czy może jest to jakaś wyjątkowa sucha karma. A widzę, że jednak sucha to i tak sucha, czyli nie dla Milusia...

[fredziolina]

Mokra karma z ALDI nie podnosi cukru we krwi kota.
Sprawdziłam to na Guciu i Kajtusiu.
Nadaje się dla cukrzyka.
Skład jest zbliżony do animody. Polecam dla słodkiego niejadka.
http://www.aldi.pl/aldi_karma_mokra_dla ... _2259.html

Moje niektóre koty mięsa za chinyludowe nie tkną, szalki z ALDI jedzą chętnie.