Jakie strzykawki są odpowiednie do insuliny?
Preparaty insulinowe dostępne w Polsce zawierają 40 lub 100 j.m. insuliny w 1 ml. Do insuliny 40 i 100 dostępne są na rynku odpowiednie strzykawki. Jedna jednostka insuliny 100 ma dokładnie 2,5 razy większe stężenie niż 1 jednostka insuliny 40. Dlatego należy używać do konkretnego stężenia odpowiednich strzykawek.
Ale mamy jeden wyjątek. Jeśli podajesz insulinę 40 (np. Caninsulinę) dużo wygodniej używać nawet tych "nieodpowiednich" strzykawek, pasujących do insuliny 100. Dzięki temu masz możliwość bardzo dokładnego odmierzania każdej najmniejszej dawki.
Pamiętaj jednak, używając strzykawek U-100, aby dokonać odpowiedniego przeliczenia, ponieważ jedna jednostka insuliny 40 nie oznacza jednej kreski na insulinówkach U-100. Mnożnik w tym przypadku wynosi 2,5.
1 jednostka Caninsuliny podawana w insulinówce U-100 to 2,5 kreski.
W taki sposób możesz też przeliczyć, że 0,5 jedn. Caninsuliny na insulinówkach U-100 to 1,25 kreski, a 0,25 – 0,625 kreski (w zaokrągleniu 0,6).
Oczywiście jeśli chcesz, możesz skontrolować poprawność tej wypowiedzi. Nabierz proszę do insulinówki U-40 jedną kreskę wody, a następnie do insulinówki U-100 2,5 kreski. Wypuść wodę z obu strzykawek na papierowy ręcznik lub bibułę. Sam(a) się przekonasz, że mokre plamy po wodzie będą takiej samej wielkości.
- Na górze 1 jedn. caninsuliny w strzykawce U-100, na dole 1 jedn. caninsuliny w strzykawce U-40.
- Wypuszczony płyn z obu strzykawek. Wielkość kropli jest taka sama.
Przy insulinach o stężeniu 100 nie mamy niestety możliwości tak dokładnego odmierzania. Musimy wtedy uciekać się do innych pomocy (np. lupy jubilersliej). Na polskim rynku oferowane są strzykawki U-100, 0,3 ml firmy Insumed. Insulinówki te mają zaznaczone również połówki. Użytkowniczki naszego wątku pisały swego czasu, że akurat przy nabieraniu małych ilości insuliny insulinówki producenta Insumed są dosyć niedokładne.
Temat ten podjęła swego czasu "Kociara" na forum miau.pl. Zobacz też tu
Tu możesz zamówić strzykawki w polskich sklepach internetowych:
https://diabetyk24.pl/strzykawki-insume ... 8mm-30-szt
https://medimall.pl/Strzykawki-BD-MICRO ... KO-100-szt
Takie insulinówki można kupić też czasem na allegro.pl.
Insulinówki BD MICRO FINE+ U-100, 0,3 ml z gradacja skali co 1/2 jednostki (z zaznaczonymi połówkami) i wtopioną igłą o rozmiarach. 0,3 x 8 mm (0,3 – grubość igły, 8 – długość igły) są do odmierzania insulin o stężeniu 100 (Levemir lub Lantus) najdokładniejsze i najwygodniejsze w obsłudze.
Niestety nie można opierać się na podziałce na strzykawkach niektórych producentów. Przy malutkich kocich dawkach mogą zdarzyć się spore błędy! Najlepiej używać specjalnej miarki: https://www.diabetes-katzen.net/insulinruler.pdf - Wydrukuj ją na folii, i postępuj wg viewtopic.php?f=17&t=483 - zestaw obowiązkowy dla kociego diabetyka. Jest z tym na początku trochę zabawy, ale też jest pewność powtarzalności podawania takiej samej dawki. Na forum można znaleźć wiele praktycznych wskazówek, jak sobie ze wszystkim radzić. Pamiętaj, że przy większych dawkach błąd naszego oka jest mniejszy niż przy dawce np. 0,1 lub 0,2.
Czy mogę używać penu do podawania insuliny?
Niektórzy lekarze weterynarii proponują właścicielom kotów cukrzycowych używanie wstrzykiwaczy (dozowników) do podawania insuliny, tzw. penów. Wprawdzie są one łatwe w obsłudze, ale w insulinoterapii kotów niestety zupełnie nieprzydatne.
Problem z penami polega na tym, że nadają się one jedynie do wstrzykiwania większej ilości insuliny. Na rynku dostępne są peny z podziałką w krokach co 0,5 jedn., 1 jedn. i 2 jedn. Pen musi dłużej siedzieć pod skórą niż strzykawka, bo niestety dłużej wycieka z niego insulina. Trzeba liczyć mniej więcej do 10 po wstrzyknięciu. Zasadnicze pytanie dotyczy podziałki. Czy w Polsce można dostać peny do insuliny w krokach co 0,25 jedn.? Jeśli nie, to taki przyrząd w insulinoterapii kota nie ma żadnego sensu. Gdy konieczna jest modyfikacja dawki o 0,25 jedn., co często jest zalecane, z penu nie można już skorzystać.
Wielu właścicieli w tym wątku w tabeli Excel bardzo skrupulatnie wprowadza codziennie dane stężenia glukozy we krwi u swoich kotów i podawaną dawkę insuliny. Większość naszych pacjentów to typowe przykłady kontrregulacji. Właściciele modyfikują często dawkę o przysłowiową kropelkę. W przypadku takich insulin jak Lantus i Levemir jest to jednak możliwe tylko dzięki insulinówkom U 100, 0,30 ml z zaznaczonymi połówkami jednostki (0,5 jedn.). Używając penu, nie mieliby jakichkolwiek szans, żeby nie przedawkować insuliny.
Insuliny w temperaturze pokojowej trzymają się ok. 4 tyg., natomiast w lodowce ok. 3 miesięcy, Lantus nawet do 6 miesięcy. Producenci insuliny zalecają w razie używania penu trzymanie go w temperaturze pokojowej. Osobiście musze przyznać, ze byłby to dla mnie dodatkowy argument, przemawiający za strzykawkami (kwestia finansowa).
Według zaleceń Polskiej Federacji Edukacji w Diabetologii należy po każdorazowym założeniu igły wypuścić 1-2 jednostki insuliny w celu wypełnienia pustej przestrzeni. Co za marnotrawstwo, jeśli za insulinę musi się płacić 100 proc. Ostatni kontrargument to niedoskonałość techniki, czyli możliwość uszkodzenia wstrzykiwacza. Wtedy konieczny jest choć mały zapas strzykawek w domu.
W połowie 2012 r. pojawił się tzw. VetPen do caninsuliny. Mimo że weterynaryjny przemysł farmaceutyczny stara się nadążać za nowoczesnymi trendami w diabetologii ludzkiej, produkt ten jest kolejnym niewypałem producenta. Niestety podziałka jest tak ustawiona, że dawkę Caninsuliny można modyfikować jedynie w krokach co 0,5 jednostki.
W które miejsca najlepiej podawać zastrzyk?
Podawaj kotu zastrzyk jedynie w bok. Dokładnie mówiąc, w miejsca znajdujące się między łokciem a stawem kolanowym – i koniecznie zawsze w odległości co najmniej 3 cm od kręgosłupa. Miejsca iniekcji można porównać z położeniem siodła na koniu, pomijając kręgosłup.
- Źródło: katzendiabetes.info
Nie podawaj nigdy zastrzyku w kark lub między łopatki! Takie podawanie iniekcji już od dawna nie jest zalecane w środowisku fachowców. Na niemieckich uniwersytetach też już od wielu lat tak się nie uczy. Mimo to spotykamy się na co dzień z podawaniem zastrzyków w taki sposób. Jeśli Twój lekarz weterynarii podaje zastrzyki jeszcze w kark lub między łopatki, powiedz mu proszę, że sobie tego więcej nie życzysz!
Tak kategoryczne zalecenie/przeciwstawienie się ma swój uzasadniony powód, który tkwi w pojawianiu się czasem u kota mięsaków poszczepiennych (włókniakomięsak = fibrosarcoma). Powstawanie włókniakomięsaków u kota przypisuje się niektórym szczepionkom. Każda iniekcja może jednak teoretycznie przyczynić się do powstania włókniakomięsaka. Jest to nowotwór złośliwy, słabo ograniczony, może bardzo szybko rosnąć i tworzyć już w początkowym stadium przerzuty. Jego preferowanym organem są płuca. Jedyną szansą na przedłużenie życia bądź całkowite wyleczenie jest operacja, podczas której należy oprócz guza wyciąć wokół niego co najmniej 3 cm zdrowej tkanki. U kotów ze względu na ich niewielką posturę, jest to niezmiernie trudne. Jeśli włókniakomięsak powstanie na karku lub między łopatkami, znajduje się w pobliżu kręgosłupa. Wycięcie zdrowej tkanki wokół zmian nowotworowych z dużym marginesem jest wtedy niemożliwe, w przeciwnym razie zwierzę byłoby od szyi sparaliżowane.
Wiedza na temat włókniakomięsaków nie może jednak w żadnym wypadku być powodem do rezygnowania z robienia zastrzyków. Zawsze przeważają korzyści nad niekorzyściami. Włóknomięsak w takich przypadkach występuje bardzo rzadko. Kot cukrzycowy bez podawania insuliny umiera zawsze szybko.
Jak wygląda technika podawania iniekcji?
Nabierz najpierw insulinę do strzykawki bez pęcherzyków powietrza. Przy małych ilościach podawanej insuliny ważne jest, aby nie pozostał w strzykawce nawet najmniejszy widoczny pęcherzyk. Czasem pomaga nabranie insuliny do połowy strzykawki, jej szybkie wypuszczenie i natychmiastowe ponowne nabranie. W ten sposób można zredukować ilość pęcherzyków. Nie kładź nigdy na blacie/stole strzykawki bez ochronnej skuwki. Igła jest sterylna i powinna taka pozostać. Zrób fałdę ze skóry na boku. U otyłych kotów może być to trochę trudne. Weź fałdę między kciuk i środkowy palec. Palec wskazujący będzie Ci potrzebny, żeby zrobić w niej wgłębienie, tak żeby wyszedł tzw. namiot. Weź palec z powrotem i wbij się szybko strzykawką w zrobione zagłębienie. Powolne i niezdecydowane wiercenie powoduje ból. Gdy umieścisz prawidłowo strzykawkę, naciśnij mocno na tłok do samego końca. Trzymaj palec na tłoku tak długo, dopóki nie wyjmiesz strzykawki spod skóry. Tylko w ten sposób możesz wycisnąć ze strzykawki mikrokropelkę, o której była mowa w poprzedniej części.
Co mam zrobić, gdy nie mam pewności, czy insulina dostała się pod skórę?
W takiej sytuacji nie dostrzykuj insuliny. Nawet gdy masz wrażenie, że udało Ci się podać tylko część insuliny, nic nie dodawaj. Jeśli bowiem się mylisz, możesz przez dodatkową iniekcję (przez przedawkowanie) doprowadzić zwierzę do hipoglikemii. Przez jeden dzień wysokie wyniki nie są tak niebezpieczne dla zwierzęcia niż za niskie.
Czy mogę używać jednej insulinówki kilkakrotnie?
W medycynie ludzkiej niektórzy lekarze tolerują takie postępowanie, inni są temu kategorycznie przeciwni. Człowiek sam ponosi odpowiedzialność za własne decyzje. W medycynie weterynaryjnej pacjent nie może decydować sam, ponosi jednak zawsze konsekwencje decyzji, podjętej za niego.
Jedyną zaletą kilkakrotnego używania jednej insulinówki jest zaoszczędzenie środków finansowych. Powodów, dlaczego akurat nie powinno się tak postępować, jest dużo więcej:
- Każda igła pokryta jest cieniutką warstwą silikonu, dzięki czemu można ją łatwiej wbić w skórę. Powłoka ta ściera się już po pierwszym użyciu.
- Igły insulinówek są bardzo cienkie. Już po jednym użyciu z czubka igły zaczyna robić się haczyk. Igła taka przypomina po kilkurazowym użyciu szydełko. Haczyk jest tak mały, że nie widać go gołym okiem. Igła staje się przez to coraz bardziej tępa i kaleczy tkankę skórną, a zastrzyk staje się coraz bardziej bolesny. Poza tym miejsca te zabliźniają się, co obniża działanie insuliny.
- Badań na temat ewentualnej kontaminacji insuliny moi lekarze weterynarii nie znaleźli. Do insuliny dodaje się środki dezynfekujące. Badano jedynie igły.
- U jednego pacjenta (medycyna ludzka) stwierdzono ropnie na nerkach.
- Trudno porównywać koty i ludzi pod względem wrażliwości na zarazki. Człowiek miejsce iniekcji przed nakłuciem zwykle odkaża. U kotów jest to niemożliwe. Oprócz tego strzykawka mimowolnie dotyka sierści.
- Informacje producenta insulinówek powinny być widoczne na każdym opakowaniu. W każdym razie na opakowaniach insulinówek BD Microfine jest napisane w 13 językach: Tylko do jednorazowego użytku.
copyright by Tinka07
Ostatnia aktualizacja: 2024 r.