Koty cukrzycowe

Część się na pewno nadaje. Sprawdziłam na razie pierwszy z listy: PREMIERE Meat Menu. Nadają się smaki: wołowina, wołowina i serca, wołowina i kurczak, indyk i królik. Najlepiej zapytaj o którąś konkretną karmę, albo sama możesz też sprawdzać. Trzeba: 1. policzyć nfe czyli zawartość węglowodanów w m...

Miałam napisać jak się " sprawuje" plaque control. Pierwsze wrażenie było takie, że łyżeczka do odmierzania dawki jest większa więc trzeba podawać większą ilość preparatu i jest to już wyczuwalne w posiłku. Piesio miał wyczyszczone ząbki, je plaque control i kamień mu się na razie nie osadza. Kot po...

45 zł za 60g
http://sklep.mvet.pl/Stomatologia/prepa ... dukt.3798/

PlaqueOff kosztuje 37zł za 20g. Na jednego kota wystarczył na długo, ale jak jeszcze pies ma jeść, to szybciej będzie schodził.

Wczoraj weterynarz zaproponował mi na zęby mojego niecukrzycowego pieska Plaque Control: http://www.vetfood.pl/produkt/zwierzeta-towarzyszace/higiena-jamy-ustnej/plaque-control Ma prawie taki sam skład jak PlaqueOff, ale jest sporo tańszy Czy będzie dobry również dla kotka cukrzyka? Myślę, że tak, n...

Dorzucam wszystkie preparaty ze sterydami . To może oczywiste, ale może dla kogoś nowego nie jest, więc niech tu się znajdą na liście .

Hana, zobacz, że jest już watek zaczęty o precyzyjności odmierzania dawek w strzykawkach BD: http://kotycukrzycowe.pl/viewtopic.php?f=30&t=230 Jest w nim link do forum felinediabetes gdzie użytkowniczka pokusiła się o bardzo dokładne pokazanie na zdjęciach jak odmierza poszczególne dawki. Nie umiem ...

A ja przedziabałam na pół, żeby mniejsze kawałki łatwiej weszły. Moja wina, zapamiętam lekcję .

Komu wchodzi temu wchodzi. My się wczoraj odrobaczałyśmy Milbemaxem i Pchełka pluła nim na trzy metry w dal i wzwyż, a jak już w końcu go w nią wepchnęłam to jeszcze przez pół godziny pluła śliną z resztkami preparatu, rozciamkanego przez liczne próby wpychania do gardła .

Moja Pchełka jest też bardzo nerwowym kotkiem. Pierwsze próby pomiaru glukozy wyglądały tak, że ktoś trzymał mi kota, ja uwijałam się jak mogłam, żeby zrobić pomiar, kot wił się, prychał i miauczał, gryzł, drapał i mimo wszelkich wysiłków w kluczowym momecie przystawienia glukometru z paskiem do już...